środa, 14 marca 2012

przygody dzień piąty. Arezzo

między latem a śniegiem. caffe vasari
'' zmuszam Capkę do robienia sztucznego wiatru na placu w Arezzo. żadne zdjęcie nie odda tego jak jest nam cudownie. leżymy na kostce brukowej tuż obok lodowatych płat śniegu. plac w A to nie ogrodzona działka, taka niezagospodarowana zostaniemy tu na zawsze, tej wiosennej zimy. ''

                                                

Brak komentarzy: